Zostalam juz w T2, zeby nie krecic sie w te i z powrotem. Jak wychodzilam okolo 18.30, to bylam chyba ostatnia osoba. Lot na Heathrow byl na czas. Jednego dnia lecialam 3 razy nad Irlandia i Walia. Nie sadze, zeby zdarzylo mi sie to ponownie w najblizszej przyszlosci. Moje wakacje zakonczyly sie o 21.00, gdy dojechalam z Heathrow do domu.
Podsumowanie: Ciekawa wycieczka, ale nie planuje jej powtarzac. Nie wiem czy wybiore sie ponownie na Hawaje, jesli tak, to na pewno nie starymi B757 AA i na inna wyspe. Podobno zalogi AA trenuja juz na Airbusach i B757 maja przejsc do historii w polowie roku.
Jesli wybiore sie ponownie do USA, to postaram sie wybrac loty z pre-clearance albo z LCY jak bedzie jakas promocja w przyszlosci lub z Dublina czy Shannon. To co czytalam o kolejkach do kontroli emigracyjnej na pewno nie zacheca mnie do sprawdzania tego osobiscie. Ladowanie jako paser krajowy jest idealnym rozwiazaniem.
Lounges - saloniki lotniskowe amerykanskich lini sa bardzo skromne, powiedzialabym, ze zenujace. Nie mialam okazji sprawdzic AA Flagship Lounge, ktora jest podobno w porzadku.
Czytajac forum British Airways na Flyer Talk, dochodze do wniosku, ze mialam niesamowite szczescie, ze wszystkie moje loty odbyly sie zgodnie z planem, nie bylo opoznien, bagaz dolecial razem ze mna. Ludzie wracajacy dzien pozniej mieli problem z anulowanymi lotami na trasie JFK-LCY, z powodu uszkodzenia A318 na Gatwick. Z kolei spora grupa pasazerow zostala na lodzie w Dublinie pare dni pozniej, z powodu mgly. Pare osob utknelo w Shannon, gdy A318 popsul sie. Z Shannon wyslano ich z powrotem na Heathrow i stamtad bezposrednio do Los Angeles, bez przystanku w Nowym Jorku.
Koszty przelotow: Bilety biznes w promocji ex-DUB: £1,121.62 x 2 Bilety do Dublina: £90.91, £126.11 Heathrow Parking - £112
O reszcie kosztow nie bede pisala, bo te mozna zminimalizowac, a ja tego nie zrobilam.
Zebrane Avios: Maz - 37,442, 1170TP Ja - 45,838, 1220TP Total Avios 83280
Jak dobrze wykorzystam zebrane Avios, to powinnam wycisnac z nich okolo 9 lotow w Europie, liczac po 200 funtow kazdy, czyli przy dobrych wiatrach moze odzyskam £1800. Korzystanie z lounges wszedzie gdzie sie da, przy lotach klasa ekonomiczna, tez da jakies oszczednosci na jedzeniu i drinkach i na pewno podwyzszy komfort podrozowania.
Wpadlo tez okolo 44tys punktow Hiltona, ktore wlasnie wykorzystalam na rezerwcje w Conradzie w najblizszy weekend.
Gratulacje dla tych, ktorzy przebrneli przez calosc
:-)
-- 28 Kwi 2015 21:23 --
tomalo77 napisał:
Super podroz, a co do:
,Szkoda, ze nie ma wireless tak jak w Norwegianie, gdzie mozna sobie sprawdzac mape przelotu na wlasnym urzadzeniu'
ja nawet w Ryanair gdy telefon czy tablet mam w offline, wlaczam gps i po paru minutach lapie sygnal i na goggle maps pokazuje gdzie sie znajduje, do tego mam aplikacje gps spedometer ktora pokazuje wysokosc samolotu i predkosc z jaka leci, wszystko dziala ale trzeba siedziec przy oknie
Probowalam na Nokii, ale nie lapalo mi "zasiegu" GPS'a. Moze samolot byl jakis pancerny albo nie czekalam wystarczajaco dlugo.
Dzieki za relacje, miło ze ktoś z UK ma podobne zainteresowania . Czekam na więcej . W wakacje robię podobny trick ale tylko do LASent from my iPhone using Tapatalk
Super podroz, a co do:,Szkoda, ze nie ma wireless tak jak w Norwegianie, gdzie mozna sobie sprawdzac mape przelotu na wlasnym urzadzeniu' ja nawet w Ryanair gdy telefon czy tablet mam w offline, wlaczam gps i po paru minutach lapie sygnal i na goggle maps pokazuje gdzie sie znajduje, do tego mam aplikacje gps spedometer ktora pokazuje wysokosc samolotu i predkosc z jaka leci, wszystko dziala ale trzeba siedziec przy oknie
hej,ciekawa relacja, widać że spędziliście sporo czasu na przeszukiwaniu ofert i zaplanowaliście wszystko od A do Z. Co do samych Hawajów to szkoda że tak krótko, w kilka dni nie byliście w stanie zobaczyć tego co tak naprawdę daje Oahu. Mnostwo czasu straciliscie w samolotach, no ale wiazalo sie to ze zdobyciem statusu Gold, co naszym zdaniem i tak było nieoplacalne po krotkim przeanalizowaniu Waszych kosztów. Jednak taką podjeliscie decyzje, która daje suma sumarum nieodparte wrazenie że ta podroz nastawiona byla na porownywanie standardow lotniskowych niż sam wypoczynek, a plaż było co nie miara. Pozdrawiamynasze-hawaje.blogspot.com
Oplacalnosc lub nieoplacalnosc to kwestia wzgledna. Z Twoich postow wynika, ze Wy chcieliscie dostac sie tanio i szybko na Hawaje. My chcielismy podelektowac sie podroza, a ze przy okazji wpadl Gold, to dobrze. Z mojego punktu widzenia cena byla atrakcyjna niezaleznie od uzyskania statusu. W tej chwili jest podobna promocja na loty z Dublina. A pierwsze zniwa zebrane z Golda, poza dostepem do lounges, to chociazby upgrade w obie strony na loty z Londynu do Hong Kongu. O milach nie wspomne, bo te sie zuzyja z czasem. Moj pierwotny plan zakladal miesieczny wypad solo na Hawaje, ale po tym jak kazdy przewodnik ostrzegal przed zostawianiem czegokolwiek w samochodach, wlamaniach i samotnymi podrozami kobiet na szlakach, zmienialam zdanie. Nie lubie stresowac sie w podrozy i martwic sie czy okradna mnie. Wybralam wersje turystyczna z osoba towarzyszaca. Kompromis miedzy tym co chcialam zrobic, a niczym. Teraz mam jakies doswiadczenie i wiem juz mniej wiecej jak to wszystko wyglada i moge pojechac sama na inna wyspe.
Ja zdecydowałem się na tą drugą opcję - spędziłem miesiąc z żoną i dwójką malutkich dzieci
:) Pamiętam dyskusję na forum, gdy omawiana była trasa - fajnie było przeczytać jak wyglądała jej faktyczna realizacja. Przy okazji potwierdzam lot B757 AA LAX-HNL to jeden z moich najgorszych koszmarów lotniczych. Leciałem economy GROUP 4 z córką na kolanach.
Zostalam juz w T2, zeby nie krecic sie w te i z powrotem. Jak wychodzilam okolo 18.30, to bylam chyba ostatnia osoba. Lot na Heathrow byl na czas. Jednego dnia lecialam 3 razy nad Irlandia i Walia. Nie sadze, zeby zdarzylo mi sie to ponownie w najblizszej przyszlosci. Moje wakacje zakonczyly sie o 21.00, gdy dojechalam z Heathrow do domu.
Podsumowanie:
Ciekawa wycieczka, ale nie planuje jej powtarzac. Nie wiem czy wybiore sie ponownie na Hawaje, jesli tak, to na pewno nie starymi B757 AA i na inna wyspe. Podobno zalogi AA trenuja juz na Airbusach i B757 maja przejsc do historii w polowie roku.
Jesli wybiore sie ponownie do USA, to postaram sie wybrac loty z pre-clearance albo z LCY jak bedzie jakas promocja w przyszlosci lub z Dublina czy Shannon. To co czytalam o kolejkach do kontroli emigracyjnej na pewno nie zacheca mnie do sprawdzania tego osobiscie. Ladowanie jako paser krajowy jest idealnym rozwiazaniem.
Lounges - saloniki lotniskowe amerykanskich lini sa bardzo skromne, powiedzialabym, ze zenujace. Nie mialam okazji sprawdzic AA Flagship Lounge, ktora jest podobno w porzadku.
Czytajac forum British Airways na Flyer Talk, dochodze do wniosku, ze mialam niesamowite szczescie, ze wszystkie moje loty odbyly sie zgodnie z planem, nie bylo opoznien, bagaz dolecial razem ze mna. Ludzie wracajacy dzien pozniej mieli problem z anulowanymi lotami na trasie JFK-LCY, z powodu uszkodzenia A318 na Gatwick. Z kolei spora grupa pasazerow zostala na lodzie w Dublinie pare dni pozniej, z powodu mgly. Pare osob utknelo w Shannon, gdy A318 popsul sie. Z Shannon wyslano ich z powrotem na Heathrow i stamtad bezposrednio do Los Angeles, bez przystanku w Nowym Jorku.
Koszty przelotow:
Bilety biznes w promocji ex-DUB: £1,121.62 x 2
Bilety do Dublina: £90.91, £126.11
Heathrow Parking - £112
O reszcie kosztow nie bede pisala, bo te mozna zminimalizowac, a ja tego nie zrobilam.
Zebrane Avios:
Maz - 37,442, 1170TP
Ja - 45,838, 1220TP
Total Avios 83280
Jak dobrze wykorzystam zebrane Avios, to powinnam wycisnac z nich okolo 9 lotow w Europie, liczac po 200 funtow kazdy, czyli przy dobrych wiatrach moze odzyskam £1800. Korzystanie z lounges wszedzie gdzie sie da, przy lotach klasa ekonomiczna, tez da jakies oszczednosci na jedzeniu i drinkach i na pewno podwyzszy komfort podrozowania.
Wpadlo tez okolo 44tys punktow Hiltona, ktore wlasnie wykorzystalam na rezerwcje w Conradzie w najblizszy weekend.
Gratulacje dla tych, ktorzy przebrneli przez calosc :-)
-- 28 Kwi 2015 21:23 --
a co do:
,Szkoda, ze nie ma wireless tak jak w Norwegianie, gdzie mozna sobie sprawdzac mape przelotu na wlasnym urzadzeniu'
ja nawet w Ryanair gdy telefon czy tablet mam w offline, wlaczam gps i po paru minutach lapie sygnal i na goggle maps pokazuje gdzie sie znajduje, do tego mam aplikacje gps spedometer ktora pokazuje wysokosc samolotu i predkosc z jaka leci, wszystko dziala ale trzeba siedziec przy oknie
Probowalam na Nokii, ale nie lapalo mi "zasiegu" GPS'a. Moze samolot byl jakis pancerny albo nie czekalam wystarczajaco dlugo.